piątek, 3 lutego 2017

Rozdział 13

Z ulgą zatrzasnęła drzwi. Nareszcie była Sama. W swoim pokoju. Bez Mirusia, Marianny i całego tego towarzystwa.  Podniosła ze stołu "Zwyczajne życie" Chmielewskiej i padła na łóżko.
"swoją drogą- pomyślałą- mogłam wypożyczyć jakieś romansidło, kryminałow mam chwilowo dosyć..."
Czytała jakiś czas. Gdy doszła do przełomowego momentu, wszedł do pokoju Miruś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz